Ubezpieczenie OC na narty – bez tego ubezpieczenia nie powinieneś nawet wychodzić na stok. Nawet wytrawny narciarz może przez chwilę nieuwagi, czy próbę uniknięcia kolizji wyrządzić komuś krzywdę. A wtedy koszty, którymi zostaniesz obciążony, mogą być liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest właśnie po to, byś mógł uniknąć płacenia z własnej kieszeni i przeniósł odpowiedzialność finansową na ubezpieczyciela.
Ubezpieczenie OC na narty, na co zwrócić uwagę
W podstawowym pakietach dla narciarzy ubezpieczyciele oferują najczęściej pokrycie kosztów leczenia. Osobom, które obawiają się jedynie urazów, taki zakres ubezpieczenia wydaje się wystarczający. Ze stoków korzysta jednak coraz więcej osób, a tłok, nieuwaga, czy zwykłe roztargnienie są często przyczyną kraks nawet najwytrawniejszych narciarzy. Może się więc zdarzyć, że to nie ubezpieczony będzie ofiarą, ale sprawcą wypadku. Wówczas przydatne okazuje się ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
- Polisa bezwarunkowo powinna zawierać zwyżkę dla uprawiających sporty wysokiego ryzyka, gdyż do takich zaliczamy narciarstwo.
- W skład ubezpieczenia dla narciarza powinny wchodzić następujące elementy: ubezpieczenie kosztów leczenia i assistance, OC oraz ubezpieczenie sprzętu sportowego.
- Limit sumy ubezpieczenia (kwota, do której odpowiada ubezpieczyciel). Dla kosztów leczenia i assistance, przy wyjeździe na narty do kraju europejskiego nie powinien być niższy niż 50 tys. złotych, nawet gdy klient posiada dodatkowo Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Ta karta nie pokrywa transportu medycznego, który bywa bardzo kosztowny.
Przykładowe sytuacje ubezpieczenie OC na narty
Przykładowe sytuacje z zeszłego sezonu narciarskiego, kiedy narciarze po wypadku dochodzili odszkodowań od osób, które spowodowały kontuzję (dane Mondial Assistance, która likwiduje szkody w Allianz):
- 67 tys. zł — Czechy, wypadek na stoku ubezpieczony najechał na stoku na kobietę, powodując złamanie obojczyka. Polisa zawierająca OC pokryła koszty leczenia i rehabilitacji poszkodowanej).
- 60 tys. zł — Austria, kolizja na stoku uczestnik zdarzenia złamał kość piszczelową i strzałkową. Ubezpieczenie OC pokryło koszty związane z leczeniem, rehabilitacją, a także transportem do szpitala oraz zakupem kul ortopedycznych dla poszkodowanego).
- 60 tys. zł — Austria, kolizja na stoku (uczestnik zdarzenia złamał kość piszczelową i strzałkową. Ubezpieczenie OC pokryło koszty związane z leczeniem, rehabilitacją, a także transportem do szpitala oraz zakupem kul ortopedycznych dla poszkodowanego).